Zjednoczenie Lewicy Chłopskiej "Samopomoc" w opinii władz państwowych
II Rzeczypospolitej - cz. I
 
Chaos polityczny w Europie towarzyszący zakończeniu I wojny światowej oraz zwycięskie (zdawało się) rewolucje w Niemczech i Rosji, skłaniały komunistów w emancypującej się po okresie zaborów Polsce do optymistycznego założenia, że oto następuje oczekiwana przezeń "era bezpośredniej walki o urzeczywistnienie ustroju socjalistycznego, era rewolucji socjalnej"[1]. Zjednoczeni w ramach Komunistycznej Partii Robotniczej Polski w drugiej połowie grudnia 1918 r. członkowie Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy oraz Polskiej Partii Socjalistycznej - Lewica oczami wyobraźni musieli widzieć już wyraźnie owo widmo komunizmu, które projektanci ideologii - Karol Marks i Fryderyk Engels dostrzegli już grubo przed półwieczem[2], gdyż zakładali, że nawet nieliczna warstwa (klasa) robotnicza ziem polskich, zwana w ich własnej stylistyce proletariatem, jest w stanie przejąć władzę i zamienić ustrój na dyktaturę proletariatu, czyli totalne rządy partii komunistycznej jako tejże warstwy uosobienia[3].
Nierealność tych ocen wobec nielicznej, rozproszonej i osłabionej podczas wojny światowej warstwy radykalnie nastawionych robotników, co więcej ocen nie biorących pod uwagę rozmiarów idei niepodległości Polski, jaka zapanowała w powszechnej świadomości Polaków, została zweryfikowana przez rzeczywistość. Wobec niej wyjściem stała się dla komunistów kolaboracja z Sowietami podczas wojny polsko-bolszewickiej w latach 1919-1920 r.[4], co zdecydowało o losie KPRP (od 1925 r. Komunistyczna Partia Polski) i innych komunizujących ruchów w II Rzeczypospolitej, do których przylgnęło piętno zdrady, a sami przedstawiciele tej ideologii definitywnie skompromitowali się w oczach społeczeństwa. W efekcie przez cały okres międzywojenny skupiali się wokół KPP - nielegalnego stronnictwa politycznego stanowiącego de facto agenturę Związki Sowieckiego.
Ta porażka skłoniła komunistów do szukania sojuszników, którzy wsparliby proletariat w dążeniu do przejęcia władzy. Biorąc pod uwagę "nie przygotowanie społeczeństwa" sojuszników tych należało najpierw przystosować do rewolucji a następnie - jako jej efektu - do dyktatury proletariatu. Wszystko zgodnie z linią wytyczoną przez wodza rewolucji rosyjskiej - Włodzimierza Lenina, który już podczas II Kongresu Międzynarodówki Komunistycznej w 1920 r. wysunął hasło sojuszu robotniczo-chłopskiego[5]. Odpowiedzią na nie było pojawienie się komunistycznych programów agrarnych[6] oraz konieczność popularyzowania ich w środowiskach wiejskich. Wyrazem zaś - powołanie kominternopodobnej Międzynarodowej Rady Chłopskiej, czyli Międzynarodówki Chłopskiej zwanej z rosyjska Krestinternem, podczas I Międzynarodowego Kongresu Chłopskiego, który odbył się w Moskwie w dniach 10-16 października 1923 r.
***
Rozpatrując zagadnienie przenikania komunistycznej ideologii na wieś w międzywojennej Polsce nie sposób nie odnieść się do dotychczasowych opracowań poruszających to zagadnienie, tym bardziej że powstały one przed 1989 r., co sprawia, że kładzie się nań wyraźny cień materializmu historycznego[7]. Jedną z jego najbardziej rozpowszechnionych dyrektyw metodologicznych był tzw. czynnik ekonomiczny, oznaczający konieczność opierania syntez historycznych na opisie sytuacji gospodarczej[8]. Dzisiaj raczej należałoby odwrócić paradygmat tradycyjnej (peerelowskiej) narracji dotyczącej genezy rewolucyjnych partii chłopskich. Kryzys gospodarczy w Polsce związany z sytuacją ekonomiczną i polityczną, ale także klęskami żywiołowymi (nieurodzaj w 1924 i powódź na terenach wschodnich i południowo-wschodnich w 1925 r.), które mocno dotknęły ludność chłopską zwłaszcza w latach 1924-1925 i przyczyniły się do radykalizacji jej postaw, nie stanowiły przyczyn kiełkowania idei komunistycznych na wsi - to ruch komunistyczny wykorzystywał radykalne nastroje biedoty wiejskiej do szerzenia wśród mas chłopskich swojej ideologii. W tym kontekście wyłączyć należałoby rewolucyjne partie chłopskie, które pojawiły się na polskiej scenie politycznej w drugiej połowie lat dwudziestych XX w., z historii ruchu ludowego, a włączyć je w zakres badawczy zjawiska komunizmu w Polsce międzywojennej. Jakkolwiek bowiem zarówno w programie PSL Lewicy jak i PSL "Wyzwolenie" (a nawet PSL "Piast") w różnych okresach dawało się zauważyć tendencje lewicowe, czy wręcz antykapitalistyczne, nigdy jednak partie te nie stały się transmiterami ideologii komunistycznej na wieś.
Konstatacja ta jest o tyle istotna, że pomimo funkcjonowania w warunkach nielegalności komuniści potrafili wykorzystywać konstytucyjny katalog wolności obywatelskich II RP przejmując kontrolę, czy wręcz inicjując powstawanie legalnych, radykalnie ukierunkowanych organizacji. Dlatego w ogólny obraz mozaiki komunistycznej w międzywojennej Polsce wpisać należy nie tylko przejawy działalności KPRP/KPP i jej powszechnie znanych przybudówek - Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi i Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, ale również zdominowane przez nie ruchy quasi-ludowe: Niezależną Partię Chłopską (1924-1927) i Zjednoczenie Lewicy Chłopskiej "Samopomoc" (1928-1931), nie licząc odpowiedników tych struktur dla ludności rusińskiej (ukraiński Związek Włościański Sel-Sojuz czy Białoruska Włościańsko-Robotnicza Hromada)[9]. Odzwierciedleniem najbardziej znanego symbolu sojuszu robotniczo-chłopskiego z godła Związku Sowieckiego (sierp i młot) miał być na gruncie polskim, wedle słów jednego z głównych przywódców ZLCh "S", Stanisława Wójtowicza, topór i hebel (hebel - KPP; topór - ZLCh "S"). Ten symboliczny skrót myślowy wspaniale oddaje sedno "chłopskiego" rewolucyjnego ZLCh "S", dla którego osoba numer jeden partii przeznacza rolę topora, przestrzegając komunistów, by "nie zaczynali pracy od hebla, skoro istnieje topór"[10]. Ewentualne różnice w podejściu do sytuacji wewnętrznej w ruchu komunistycznym na styku KPP - rewolucyjny ruch chłopski dotyczyć mogły jedynie kwestii sensu utrzymywania osobnej partii dla ludności wiejskiej[11], a najlepszym wyrazem całkowitej podległości tego ostatniego wobec partii komunistycznej było utrzymywanie się NPCh i ZLCh "S" z dotacji KPP[12].
Bezpośrednim powodem powołania ZLCh "S" była delegalizacja Niezależnej Partii Chłopskiej i białoruskiej Hromady przez rząd RP 21 marca 1927 r. NPCh, poprzedniczka omawianej tu partii, wyłoniła się w listopadzie 1924 r. ze sterowanego przez KPRP[13] rozłamu w klubie parlamentarnym PSL "Wyzwolenie". Z klubu wyszli wówczas dając podwaliny pod nowe ugrupowanie następujący posłowie: Adolf Bon, Feliks Hołowacz, Antoni Szapiel, Sylwester Wojewódzki, Stanisław Ballin i Włodzimierz Szakun.
IV Zjazd KPP (22 maja - 9 sierpnia 1927 r.) uznał, że należy kontynuować szerzenie komunizmu na wsi poprzez kolejne "partie ludowe", które przejęłyby organizację NPCh i Hromady, a zostałyby wyłonione poprzez kolejne rozłamy w ruchu ludowym, zwłaszcza w Stronnictwie Chłopskim[14]. Kierując się tym doprowadzono do stworzenia w łonie Stronnictwa Chłopskiego frakcji komunistycznej, którą animowali - skierowani tam specjalnie przez KC KPP - Zygmunt Szymański (członek Rady Naczelnej partii komunistycznej) i Stanisław Wójtowicz[15]. Grunt pod mający nastąpić rozłam miało przygotować zawiązanie "gospodarczej i kulturalno-oświatowej" spółdzielni Związek Samopomocy Chłopskiej i jego organu prasowego - pisma "Samopomoc Chłopska".
Areną rozłamu w Stronnictwie Chłopskim i powstania nowej partii rewolucyjnej stała się kampania wyborcza do parlamentu na przełomie 1927 i 1928 r., przy czym głównym rozsadnikiem Stronnictwa była spółdzielnia ZSCh i jej gazeta.
W styczniu 1928 r. na tajnej konferencji KC KPP i członków byłej NPCh w Warszawie postanowiono, że kontynuatorką działań tej ostatniej będzie nowa organizacja oparta o spółdzielnię ZSCh pod nową nazwą Zjednoczenie Lewicy Chłopskiej "Samopomoc". W jego skład weszły rozłamowe grupy Stronnictwa Chłopskiego z województwa lubelskiego, lwowskiego, kieleckiego i warszawskiego[16]. W Zarządzie Tymczasowym partii znaleźli się: S. Wójtowicz (prezes), Z. Szymański, A. Bomba, W. Jamróz, A. Andrysiak - członkowie władz naczelnych, wojewódzkich i powiatowych Stronnictwa Chłopskiego oraz M. Gwiazdowicz (PSL "Wyzwolenie"). S. Wójtowicz, mimo że niezwiązany organizacyjnie z partią komunistyczną, określał rolę ZLCh "S" jako struktury mającej za zadanie prowadzić "obróbkę materiału chłopskiego", który "dopiero na następnym etapie miał być poddany pod bezpośrednie wpływy i działalność KPP"[17].
Z uwagi na zupełną niesuwerenność ZLCh "S" w stosunku do KPP struktura stronnictwa nie odgrywała większej roli w jej działalności, służyła natomiast przede wszystkim do wspomnianej wyżej obróbki mieszkańców wsi. Zasady organizacyjne nowej partii określał statut uchwalony 15 lipca 1928 r. przez I Walny Zjazd ZLCh "S". Struktura przystosowana była do podziału administracyjnego państwa ze szczególnym uwzględnieniem okręgów wyborczych. Jednostkę podstawową stanowiło koło, które skupiało członków partii zamieszkałych w jednej lub kilku wsiach. Na czele koła stał zarząd w osobach prezesa, sekretarza i skarbnika. Koła podlegały zarządom powiatowym z pięcioosobowym prezydium na czele. Kolejne miejsce w hierarchii organizacyjnej zajmowały okręgi wojewódzkie z zarządami wojewódzkimi na czele. Pracą bieżącą ZLCh "S" kierował Zarząd Główny, a władzą najwyższą partii był Zjazd Walny, choć z uwagi na to, że nie był zwoływany, jego znaczenie było znikome. Zarząd Główny składał się z 25 członków i 25 ich zastępców. W skład Prezydium ZG wchodziło 5 osób[18]. Siedzibą ZLCh "S" był Lublin, a od roku 1929 - Warszawa.
Najbardziej rozwinięte organizacyjnie były struktury stronnictwa w województwie lubelskim - ponad 150 kół, co stanowiło niemal 50% ogółu kół i wszystkich członków ZLCh "S". Następne miejsca zajmowały województwa: kieleckie, Galicja, warszawskie, białostockie, łódzkie i Kresy Wschodnie[19].
Krótkotrwały okres legalnego działania partii zakończył się w maju 1931 r., kiedy to zdecydowane kroki władz (delegalizacja) zmusiły komunistów funkcjonujących na gruncie wiejskim do przejścia do innych form pracy.
***
Prezentowane poniżej źródło jest opracowaniem władz policyjnych na temat inwigilowanej, jako komunistyczna, działalności ZLCh "S" i stanowić może w tym względzie kanon obrazu omawianej partii w oczach instytucji rządowych II Rzeczypospolitej.
Opracowanie Franciszka Sitarza, doświadczonego pracownika Urzędu Śledczego w Lublinie, powstało jako odpowiedź na zapotrzebowanie prokuratorów z Białej Podlaskiej prowadzących postępowanie przeciwko 11 członkom ZLCh "S" ze wsi Kaliłów, Zareckie Pieńki (gm. Sidorki pow. bialski), Michałki i Lipnica (gm. Rokitno pow. konstantynowski) oraz miasta Biała Podlaska, którzy 6 lipca 1930 r. uczestniczyli w komunistycznym wiecu w Kijowcu (gm. Sidorki). Poza tym, że zebranie zdominowały sprawozdania z Kongresu Chłopskiego w Berlinie, oskarżeni "działając świadomie wspólnie śpiewali pieśń "Oracze", podburzającą do obalenia istniejącego ustroju społecznego w Polsce i do nienawiści pomiędzy różnymi klasami ludności"[20].
Analizując poniższy materiał nie możemy zapominać jednak, że cała scena komunistyczna, której częścią składową był rewolucyjny ruch chłopski, stanowiła margines życia politycznego międzywojennej Polski. Przedstawiciele tej "małej lecz niezwykle hałaśliwej"[21] ideologii w dwudziestoleciu międzywojennym nigdy nie zdołali odegrać znaczącej roli politycznej, choć posiadali mobilną kadrę płatnych agitatorów przenikających do różnych środowisk polskiego społeczeństwa. Z tego względu nie powinna dziwić prośba bialskich prokuratorów skierowana do bardziej doświadczonych śledczych z Lublina, by ostatecznie wyjaśnili, "czy Zjednoczenie Lewicy Chłopskiej "Samopomoc" jest stronnictwem legalnym; jaka jest jego działalność; jaki stosunek do państwowości polskiej; jaki miał charakter tzw. Kongres Berliński, na który przedstawiciele tego stronnictwa wysyłali w zimie rb. swych delegatów z różnych miejscowości kraju; wreszcie czy "Pieśń Oraczy" jest hymnem tego stronnictwa i czy w swej treści jest utworem przeciwpaństwowym"?[22]
***
Dokument przechowywany jest w zasobie Archiwum Państwowego w Lublinie Oddział w Radzyniu Podlaskim w (nie opracowanym) zespole akt: Sąd Okręgowy w Białej Podlaskiej, sygn. 791, s. 455-493.





Aneks



Protokół badania.
3 października 1930 r w Lublinie Sędzia Śledczy I Okręgu m[iasta] Lublina badał niżej wymienionego w charakterze biegłego [...]. Badany zeznał:


Franciszek Sitarz, lat 40, wyzn[ania] rz[ymsko]-kat[olickiego], komisarz
Policji Państwowej i zastępca naczelnika Urzędu Śledczego
w Lublinie, zamieszkały w Lublinie, [ulica] Powiatowa nr 2.


Zjednoczenie Lewicy Chłopskiej "Samopomoc", jako organizacja polityczna, nie wymaga zarejestrowania, czyli tzw. legalizacji, a to na zasadzie tymczasowego dekretu o stronnictwach z dnia 3 stycznia 1919 r. (Dziennik Praw Nr 3, poz. 88).
Zanim przejdę do omawiania powstania Zjednoczenia Lewicy Chłopskiej "Samopomoc", jej działalności, nieodzowne jest omówić w krótkich zarysach powstanie i działalność byłej Niezależnej Partii Chłopskiej. Partia ta powstała w miesiącu listopadzie 1924 roku z radykalnej secesji Związku Polskich Stronnictw Ludowych "Wyzwolenie" i "Jedność Ludowa". Wówczas wystąpili czterej posłowie: Wojewódzki[23], Bon[24], Szapiel[25] i Hołowacz[26].
Przyczyną secesji było rzekome niezadowolenie z taktyki klubu ZPSL z powodu oportunistycznej i ugodowej taktyki Klubu w dziedzinie zagadnień mniejszości narodowych, a mianowicie: białoruskiej i ukraińskiej, tworząc właśnie stronnictwo pn. Niezależna Partia Chłopska, w skrócie NPCh. Na wiosnę 1925 r. ze Zw[iązku] Pol[skich] Str[onnictw] Lud[owych] wystąpili jeszcze posłowie Bulin [Ballin][27] i Szakun[28], którzy również przystąpili do NPCh.
W założeniach swych programowych NPCh [nawiązuje] do Polskiej Republiki Robotniczo-Chłopskiej, domaga się przede wszystkim samookreślenia dla mniejszości narodowych: ukraińskiej i białoruskiej w Polsce.
W dziedzinie taktyki stoi na stanowisku walki rewolucyjnej o nowy ustrój państwa, wysuwając hasło "dyktatury proletariatu" na okres przejściowy (rewolucyjny). Jak z tego wynika, NPCh stało pod względem taktyki bardzo blisko Komunistycznej Frakcji Poselskiej.
Postulaty NPCh znajdują się w odezwie "Do chłopów wszystkich narodowości Rzeczypospolitej Polskiej", gdzie między innymi charakterystyczne zwroty, tyczące się ich taktyki i programu, poniżej przytraczam, a więc Niezależna Partia Chłopska uważa się za przedstawicielkę najszerszych mas ludu wiejskiego Rzeczypospolitej Polskiej, bez względu na narodowość i uważa, "że zasadniczym warunkiem przeprowadzenia skutecznych reform społecznych w Rzeczypospolitej jest przejęcie władzy państwowej przez rzeczywistych przedstawicieli najszerszych mas pracujących, a więc hasło zasadnicze: "władza dla Ludu"".
Jak wynika z dalszej treści tejże odezwy, NPCh wypowiada, "że ziemia, ta naturalna podstawa wyżywienia się ludzi, nie może być własnością tych, którzy nie pracują sami na niej, a więc przeprowadzenie reformy rolnej drogą wywłaszczenia obszarników bez odszkodowania".
W sprawie zaś stosunku do mniejszości narodowych NPCh w cytowanej odezwie [głosi], że dążyć będzie do "całkowitego wyzwolenia mniejszości narodowych, które drogą samookreślenia winny zdecydować o własnym ustroju państwowym i formach współżycia z polskim ludem pracującym".
Ponadto NPCh w zakończeniu swej odezwy naszkicowała jakby pewne wytyczne dla jej taktyki, które zostały ujęte w następujących punktach, a mianowicie, że NPCh jednocześnie prowadzić będzie:
1. Walkę o taką zmianę systemu podatkowego, aby główny ciężar utrzymania państwa zdjęty był z bark ludu pracującego i spadł na klasy posiadające.
2. Walkę o upaństwowienie lasów, gospodarowanych tak, aby głównym zadaniem administracji leśnej było dostarczanie budulca dla zniszczonej wojną i klęskami, dla zakładającej nowe gospodarstwa ludności wiejskiej; kontrolować tę gospodarkę musi przez swoje organizacje lud wiejski.
3. Walkę o oświatę ludową, o całkowite bezpłatne i dla wszystkich dostępne szkolnictwo, przy tym o szkolnictwo świeckie i prowadzone na wszystkich poziomach w języku ojczystym uczniów.
4. Walkę o całkowite rozdzielenie Kościoła od państwa i o zupełne odsunięcie kleru wszystkich wyznań od wpływów politycznych.
5. Walkę z militaryzmem i z imperialistycznymi dążeniami obszarnictwa i burżuazji polskiej.
Jeżeli więc wziąć pod uwagę cytowaną odezwę, to w pierwszym rzędzie uderza fakt zaznaczenia, że ugrupowanie to dążyć będzie do zmiany istniejącego ustroju w drodze rewolucji.
Działalność polityczna i jej taktyka, która w wielu wypadkach zagrażała bezpieczeństwu państwa, jak zresztą wykazały procesy sądowe przeciwko Hołowaczowi i innym, zmusiła Ministerstwo Spraw Wewnętrznych do zlikwidowania tego ugrupowania i zarządzeniem Ministerstwa z miesiąca marca 1927 r. NPCh, jako partia polityczna, została zlikwidowana.
Oczywiście, że elementy, które należały do NPCh, wobec likwidacji tegoż ugrupowania pozostały bez swej zewnętrznej wykładni w postaci ugrupowania politycznego, przeto zaczęto szukać dróg do uzewnętrznienia się w jakiejkolwiek organizacji politycznej, aby móc kontynuować swoją pracę. W ten sposób elementy byłego NPCh znalazły się w Zjednoczeniu Lewicy Chłopskiej "Samopomoc", które, jako takie, jest spadkobiercą byłego NPCh. Aby jednak dokładnie zdać sobie sprawę z działalności Zjedn[oczenia] Lew[icy] Chłopsk[iej] "Samopomoc", staje się nieodzowne skreślenie, bodaj w krótkich zarysach, historii powstania ZLCh "Samopomoc".
Zjednoczenie Lewicy Chłopskiej "Samopomoc" powstaje na przełomie 1927 i 1928 r. Jak już wyżej zaznaczyłem, nowopowstała organizacja znalazła teren odpowiednio urobiony przez systematyczną i umiejętną agitację NPCh oraz dokładnie zbadany teren przez wzmiankowaną organizację. W nowopowstałej organizacji wśród twórców i kierowników organizacji obok starych działaczy NPCh znaleźli się nowi ludzie z innych ugrupowań legalnych lub też z Kom[unistycznej] Partii Polskiej. W celu uniknięcia na przyszłość szeregu błędów taktycznych popełnionych przez b. NPCh, nowa organizacja pozostawiła sobie wolną rękę w przyjmowaniu członków b[yłej] NPCh odnosząc się jednak [do nich] z największą życzliwością. Nowopowstała organizacja będąc przeznaczoną dla tych samych celów co NPCh głosiła tą samą ideologię.
Twórcą i organizatorem nowopowstałego ugrupowania jest Stanisław Wójtowicz[29], były poseł. Działalność polityczna Wójtowicza jest dość krótka. Po raz pierwszy wypływa on na szerszą arenę w początkach r. 1926 w Lublinie, gdzie obejmuje stanowisko sekretarza Stron[nictwa] Chłopskiego na województwo lubelskie, a dokąd przybywa z Warszawy, gdzie pracował w charakterze biuralisty i agenta handlowego. Na stanowisku sekretarza Stron[nictwa] Chłopsk[iego] na woj. lubelskie pozostaje Wójtowicz do chwili wykluczenia go z partii, tj. do dnia 26 grudnia 1927 r. Na zajmowanym stanowisku od samego początku wykazał Wójtowicz nader ożywioną działalność, przez co od razu zjednał sobie całkowite zaufanie swych władz centralnych. Do m[iesiąca] czerwca 1927 r. działał Wójtowicz dość ściśle trzymając się zasad programowych swego stronnictwa i ściśle wykonując zarządzenia swoich zwierzchnich władz. Najbardziej ożywioną działalność przejawiał on w tym okresie na terenie pow. lubelskiego, lubartowskiego i chełmskiego, organizując w tych powiatach koła gminne i wiejskie oraz zwołując liczne wiece i konferencje partyjne. W okresie tym zaobserwowano już współdziałanie Wójtowicza z agitatorami z NPCh, a kiedy NPCh w marcu 1927 r. uległa likwidacji, Wójtowicz podjął usilną akcję o pozyskanie b[yłych] członków tej partii dla swych celów odpowiednio modyfikując charakter swej agitacji w tym kierunku tak, że wysuwane przez niego hasła nieomal całkowicie pokrywały się z programem NPCh.
Akcja Wójtowicza od chwili jego pojawienia się na terenie woj. lubelskiego obliczona była na zdobycie wśród ludności jak najszerszej popularności, potrzebnej mu z kolei dla zdobycia mandatu poselskiego. Nie ufając dostatecznie Stron[nictwu] Chłops[kiemu], akcja Wójtowicza szła po linii jak największego ugruntowania wpływów osobistych przez odpowiednie kokietowanie NPCh, urabianie sobie opinii "prawdziwego obrońcy uciśnionego ludu" i demagogicznego przelicyto[wy]wania haseł programowych Stron[nictwa] Chłop[skiego]. Wobec władz partyjnych odpowiednio maskowała Wójtowicza rzekomo prowadzona kampania wśród członków NPCh na rzecz Stron[nictwa] Ch[łopskiego. Zaznaczyć przy tym należy, że przed likwidacją NPCh tendencyjnie umieszczała w szeregach Stron[nictwa] Chłop[skiego] swoich członków, celem szerzenia w łonie jego odpowiedniej propagandy. Napływ ten po likwidacji [NPCh] ogromnie się zwiększył, rozkładając Stron[nictwo] Chłopskie i nadając mu odpowiednie radykalne piętno, równocześnie jednak zwiększając kadry zdecydowanych zwolenników Wójtowicza w łonie Stron[nictwa] Chłops[kiego].
W miarę zbliżania się terminu wygaśnięcia kadencji poprzedniego Sejmu, Wójtowicz zdwajał swoje wysiłki w organizowaniu chłopów małorolnych i bezrolnych w kołach gminnych i wiejskich Stron[nictwa] Chłopskiego, których jednocześnie nieprzychylnie usposabiał do posła Tatarczaka[30], jako ewent[ualnego] rywala i do innych członków Zarządu Głównego Stron[nictwa] Chłopsk[iego].
Akcja ta cieszyła się znacznym powodzeniem nie napotykając na żadną przeciwakcję ze strony innych stronnictw ludowych. Od m[iesiąca] lipca 1927 r. przystąpił Wójtowicz do tworzenia, na razie wewnątrz Stron[nictwa] Chłopskiego, oddanej mu grupy pn. "Lewica Chłopska", bez ściślejszego określenia tej terminologii i bez wyraźniej na razie skrystalizowanego programu. Wstępnym krokiem nowej akcji było zorganizowanie w Lublinie na własną rękę spółdzielni rolniczej pn. "Związek Samopomocy Chłopskiej", z zakresem działania na cały obszar Polski [i] z siedzibą przy ul. Zamojskiej nr 23. Spółdzielnia została wkrótce zarejestrowana przez Sąd Okręgowy w Lublinie. Zadaniem Związku miało być, między innymi: występowanie w imieniu swych członków w sprawach parcelacyjnych, serwitutowych, melioracyjnych, scalania gruntów, prawno-sądowych itp., w ogóle obrona serwitutów małorolnych i bezrolnych.
Dalszym etap[em] samodzielnej już pracy Wójtowicza (bez aprobaty i bez funduszów zwierzchnich władz partyjnych) było rozpoczęcie w drugiej połowie m[iesiąca] listopada 1927 r. wydawnictwa w formie dwutygodnika pod nazwą "Samopomoc Chłopska" jako organu spółdzielni. W pierwszym numerze "Samopomocy Chłopskiej", który ukazał się z datą 20 listopada [19]27 r., podniósł Wójtowicz już zdecydowanie hasło konsolidacji chłopów na terenie samorządów w szeregach "Lewicy Chłopskiej". Wystąpienie jego było wynikiem porażki, jaką poniósł wraz ze swymi zwolennikami na zjeździe delegatów samorządu gminnego w Warszawie w m[iesiącu] październiku 1927 r., na którym to zjeździe Wójtowicz wystąpił z ostrą krytyką przywódców Stronnictwa Chłopskiego oraz przedstawicieli innych stronnictw ludowych zarzucając im zbyt ugodową politykę i współpracę z reakcją. Wystąpienie Wójtowicza na zjeździe było początkiem przyszłego rozłamu w Stron[nictwie] Chłopsk[im].
Dane powyższe świadczą, iż akcja Wójtowicza w tym okresie idzie w dwóch kierunkach: z jednej strony pośród osobistych zwolenników i b[yłych] członków NPCh stwarza on sobie w łonie Stron[nictwa] Chł[opskiego] oddaną mu grupę "Lewicy Chłopskiej", której wykładnikiem jest spółdzielnia pn. "Związek Samopomocy Chłopskiej". Założenie spółdzielni ma również na celu stworzenie sobie własnych podwalin finansowych oraz podniesienie prac organizacyjnych i rozbudowa własnej organizacji. Dla zabezpieczenia swej akcji i przeprowadzenia skutecznej agitacji Wójtowicz zakłada własny organ, oparty o spółdzielnię, którego redakcję powierza specjalnie zaangażowanemu z Warszawy studentowi Uniwersytetu Warszawskiego, Władysławowi Koobowi[31].
Z drugiej strony, po zabezpieczeniu w ten sposób własnej akcji organizacyjnej, Wójtowicz w ostry sposób rozpoczyna atakować Stron[nictwo] Chłop[skie], w osobach jego przywódców, działając stale w płaszczyźnie rzekomo słusznych postulatów programowych Stron[nictwa] Chłops[kiego]. Od tego czasu Wójtowicz traci zaufanie u swych władz zwierzchnich, które zaczynają orientować się co do właściwego tej akcji kierunku.
Akcja Wójtowicza, dzięki daleko idącemu poparciu grupki szczerze mu oddanych wybitniejszych działaczy b[yłej] NPCh lub Stron[nictwa] Chłopsk[iego], poczyna zataczać coraz szersze kręgi, stale się jednakże utrzymując w płaszczyźnie rzekomej akcji grupy członków Stron[nictwa] Chłop[skiego], którą Wójtowicz usiłuje narzucić przywódcom Stron[nictwa] Chłopsk[iego]. Dalsze numery "Samopomocy Chłopskiej" w treści swej noszą charakter coraz wyraźniejszej "roboty" politycznej, coraz więcej odbiegającej od ideologii Stron[nictwa] Chłopskiego, a "Związek Samopomocy Chłopskiej" wykazuje coraz wyraźniejsze dążenia do paraliżowania czynności Urzędów Ziemskich we wszystkich dziedzinach związanych z przebudową ustroju rolnego, wypaczając w praktyce przepisy o wykonaniu reformy rolnej i umiejętnie wyzyskując nieświadomość mieszkańców wsi.
Powyższe wystąpienia Wójtowicza, jak również fakt zwołania w Lublinie zjazdu delegatów Stron[nictwa] Chłop[skiego], który wybrał Wójtowicza, jako pierwszego kandydata na liście wyborczej do Sejmu bez zgody władz centralnych partii, streszczające się w sumie w zdaniu: "Wójtowicz dąży za wszelką cenę do zdobycia mandatu poselskiego", zmusiły Zarząd Główny Stron[nictwa] Chłopskiego do wykluczenia, po kilku bezskutecznych upomnieniach, Wójtowicza dnia 26 grudnia [19]27 r. z partii, jako działającego na szkodę Stronnictwa i współpracującego z elementami wywrotowymi.
Decyzja ta nie zastała Wójtowicza, jak to z całej jego akcji wynika, nieprzygotowanym. Jeszcze przed wykluczeniem go z partii w m[iesiącu] grudniu 1927 r., jak to wyż.[ej] zaznaczyłem, Wójtowicz zwołał zjazd delegatów samorządu gminnego, na którym ostro potępił działalność posłów Tatarczaka, Cieplaka[32] i innych wybitniejszych działaczy Stron[nictwa] Chłopsk[iego]. Na zjeździe tym, poza wysunięciem kandydatury Wójtowicza do Sejmu, powołano do życia tymczasowy Zarząd Grupy "Lewicy Chłopskiej", przekształconej następnie na Zjednoczenie Lewicy Chłopskiej "Samopomoc". Równocześnie (przed ogłoszeniem wyborów) Wójtowicz nawiązał bliższy kontakt z miejscowymi komunistami (Jóźwiak[33], Franciszek, Mikołajczyk i inni), stale kokietując K[omunistyczną] P[artię] P[olski].
Po wykluczeniu go z partii, Wójtowicz rozwinął bezzwłocznie usilną agitację, dążąc do skupienia wokół swej osoby wszystkich radykalnych grup na terenie wsi oraz malkontentów ze wszystkich stronnictw ludowych, a częściowo i robotniczych.
Równocześnie Wójtowicz wszedł w bliskie porozumienie z K[omitetem] C[entralnym] KPP. Na konferencji odbytej w m[iesiącu] styczniu 1928 r. w Gdańsku, w której obok przedstawicieli KC KPP i grupy Wójtowicza wzięli udział przedstawiciele b[yłej] NPCh i P[olskiej] P[artii] S[ocjalistycznej] Lewicy, ustalono nazwę Zjedn[oczenie] Lew[icy] Chł[opskiej] "Samopomoc" równocześnie ustalając charakter polityczny organizacji.
W wyborach do Sejmu Zjedn[oczenie] Lew[icy] Chł[opskiej] "Samopomoc" pod własną firmą wzięło udział jedynie w dwóch Okręgach Wyborczych: 24 i 26. Skład osobowy zgłoszonych dwóch list wyborczych był następujący - 24 Okręg Wyborczy: Łuków, Garwolin, Puławy. Lista nr 39.
Sukces Wójtowicza należy w pierwszym rzędzie przypisać zblokowaniu się wszystkich organizacji wywrotowych przy wyborach, co zważywszy, iż NPCh była w swoim czasie b[ardzo] silną i dobrze zorganizowaną w pow. chełmskim i lubartowskim, gdzie posiadała duże wpływy, a KPP rozporządzała dość znaczną ilością głosów w Lublinie, w sumie już samo przez się dało mu wielką ilość głosów. Poza tym sukces Wójtowicza należy przypisać głosom chłopów nie orientujących się w zmienionych warunkach listy Wójtowicza, a znających go jako działacza Stron[nictwa] Chłopsk[iego].
Zaznaczyć trzeba, że te wpływy osobiste Wójtowicza były b[ardzo] duże w pow. lubelskim i lubartowskim.
Z uwagi na okres, prace organizacyjne w niektórych kierunkach nie były prowadzone zupełnie, bądź też nosiły charakter dorywczy. Po ukończeniu wyborów poświęcono im odpowiednie miejsce.
Spółdzielnia Zw[iązku] Samop[omocy] Chłopskiej, powołana wyłącznie dla celów politycznych, od chwili wykluczenia Wójtowicza ze Stron[nictwa] Chł[opskiego] coraz bardziej upada, jednakże dla zachowania pozorów była jakiś czas prowadzoną. Po wyborach, jakkolwiek spółdzielnia nie została zlikwidowaną, faktycznie jednak prowadzenie jej zaniedbano, a członkowie jej stali się członkami Zjedn[oczenia] Lew[icy] Chł[opskiej] "Samopomoc".
Czasopismo "Samopomoc Chłopska" przekształcone zostało w m[iesiącu] kwietniu na tygodnik, jako oficjalny organ ZLCh "Samopomoc". Przy tygodniku w formie miesięcznika rozpoczyna wychodzić dodatek pt. Życie młodzieży". W związku z propagowanymi [w oryg. Propagandowanymi - D. M.] przez to czasopismo hasłami wywrotowymi, dotychczas dokonane zostały konfiskaty, zatwierdzone przez Sąd Okręgowy w Lublinie numerów: 1, 4, 7, 9, 16, 19, 22, 24, 26, 30, 32, 34 i 36 na ogólną liczbę 40 numerów, jakie wyszły z druku, przy czym w kilku wypadkach sąd przekazał sprawę prokuratorowi dla pociągnięcia winnych do odpowiedzialności.
W m[iesiącu] lutym 1928 r. ukonstytuował się pierwszy Zarząd Główny Zjedn[oczenia] Lew[icy] Chł[opskiej] "Samopomoc", zwany inaczej Sekretariatem Generalnym partii. Siedzibą tej najwyższej instancji partyjnej zostało mieszkanie posła Wójtowicza w Warszawie przy ul. Ciepłej nr 14 m. 4. Kierownictwo techniczne Sekretariatu objął Szymański Zygmunt[34], b[ardzo] wybitny działacz NPCh, następnie wybitny działacz KPP, zam[ieszkały] w Warszawie przy ul. Ogrodowej oraz zaufana maszynistka do przepisywania tajnych okólników i zarządzeń.
Sekretariat powołał z czasem do życia pięć Wydziałów, z których trzy pozostały w Warszawie, a mianowicie: 1) ogólnoorganizacyjny; 2) młodzieżowy i 3) kobiecy, mieszcząc się w lokalu Sekretariatu, drugi zaś, tj. prasowy i administracyjny, umieszczone zostały w Lublinie (ul. Zamojska nr 23).
Kierownictwo Wydziału pierwszego objął sam Szymański. Kierownictwo Wydziału Młodzieżowego objął Jamroz Józef, student filozofii Uniw[ersytetu] Warsz[awskiego]. Na czele Wydziału Kobiecego stanął Stawiarski Antoni, zam. w Ostrowcu, woj. kieleckie. Wydział Prasowy objął faktyczny redaktor "Sam[opomocy] Chłop[skiej]" - Kubicz Józef, student Uniw[ersytetu] Lwowskiego, b[yły] członek ZMK we Lwowie, zam[ieszkały] w Lublinie przy ul. Zamojskiej nr 23, który przybył do Lublina w początkach m[iesiąca] lipca rb. Kierownikiem Wydziału Administracyjnego i redaktorem odpowiedzialnym tygodnika "Samopomoc Chłopska" został Koob Władysław, ewangelik, student Uniwers[ytetu] Warszawskiego. Siłą pomocniczą dla obu wydziałów lubelskich (prasowy i administracyjny) jest Jakrzewska Seweryna[35], podejrzana o przynależność do KPP w latach ubiegłych.
Z dwóch wydziałów lubelskich bardziej czynnym jest prasowy, z uwagi na wyd[awanie] "Samopomocy Chłopskiej", wychodzącej normalnie w połowie każdego tygodnia w nakładzie do 4000 egzemplarzy.
Równocześnie z organizacją swoich władz kierowniczych i wykonawczych, partia uruchomiła swój aparat instrukcyjno-agitacyjny, delegując na poszczególne tereny zaufanych agitatorów i organizatorów. Przed zjazdem lubelskim (kongresem) partii, który nastąpił 15 lipca br., na poszczególnych terenach operowali wyrobieni agitatorzy.
Po ukonstytuowaniu się pierwszego Zarz[ądu] Gł[ównego] (luty 1928 r.) partia nosiła się z zamiarem nie wydawania własnego programu w celu nie ujawnienia swego właściwego stanowiska i charakteru działalności oraz z obawy represji ze strony władz państwowych. Stan tego rodzaju trwał przez 2 miesiące, tzn. do kwietnia 1928 r. Po wyborach szersze masy wyborców wiejskich poczęły się coraz intensywniej domagać wysunięcia określonych postulatów programowych i zajęcia przez partię określonego stanowiska. Na skutek powyższego w m[iesiącu] czerwcu br. Zarz[ąd] Gł[ówny] przystąpił do opracowania statutu i programu partyjnego. Przy opracowywaniu statutu i programu ZLCh "Samopomoc", w których to pracach brał także udział przedstawiciel KC KPP, doszło do ostrego konfliktu między posłem Wójtowiczem, a przedstawicielem KC KPP i Gen[eralnym] Sekr[etarzem] [tej] partii, Szymańskim. Zaznaczyć należy, że Wójtowicz, Gwiazdowicz[36] i Jamroz Wincenty[37] tworzą w partii bardziej umiarkowany kierunek dążąc do utrzymania jej jak najdłużej na stopie legalnej, natomiast Szymański reprezentuje kierunek bezwzględnie rewolucyjny działania, bez względu na mogące wyniknąć [z tego] konsekwencje. Stanowisko Wójtowicza stale spotyka się z ostrymi wymówkami KC KPP.
Po dłuższych debatach statut i program zostały przyjęte w formie kompromisowej, tarcia wewnętrzne i dyskusje odbiły się jednakże na nich całkowicie powodując konieczność zmian i poprawek zarówno w układzie jak i treści.
Mając gotowy program i statut, odpowiednio urobione tereny i wyszkolonych ludzi, partia zwołała na dzień 15 lipca 1928 r. Zjazd w Lublinie. Odbył się on przy udziale 140 delegatów z terenu wojew[ództwa] lubelskiego, warszawskiego, kieleckiego, białostockiego i Małopolski. Zjazd pod przewodnictwem Jamroza Wincentego uchwalił nadto zgłoszone przez Zarz[ąd] Gł[ówny] statut i program bez większych poprawek oraz akceptował zgłoszony przez Wójtowicza "Manifest do chłopów w Polsce".
Dnia 10 sierpnia br. Zarz[ąd] Gł[ówny] dokonał wyboru Prezydium, w skład którego weszli: poseł Wójtowicz jako prezes, Szymański Zygmunt jako sekretarz, Jamroz Józef jako skarbnik oraz jako członkowie: Kubicz Józef i Gwiazdowicz Michał.
W czasie od 10 sierpnia [19]28 do 15 sierpnia br. pos[eł] Wójtowicz wyjeżdżał na VI Kongres Międzyn[arodówki] Kom[unistycznej] w Moskwie. Sprawa wyjazdu pozostaje w ścisłej zależności z subsydiami udzielanymi dość pokaźnie przez KC KPP "Samopomocy" oraz w związku z całokształtem akcji "Samopomocy".
Jak już poprzednio nadmieniłem, na zjeździe tej organizacji został ustalony statut organizacyjny Zjednoczenia Lewicy Chłopskiej "Samopomoc" oraz zasady dążenia tegoż stronnictwa, czyli innymi słowy - szkic programu partyjnego, a więc credo polityczne w najogólniejszych zarysach tegoż stronnictwa.
Dla ogólnej charakterystyki i wyjaśnienia poprzednio przytoczonego twierdzenia, że ZLCh "Samopomoc" jest spadkobierczynią taktyki, tradycji i metod pracy b[yłej] NPCh, że te ogólne wytyczne, które były przez b[yłą] NPCh, jako zarysowujący się program, ogłoszone, a o których zaraz na wstępie mówiłem, znalazły swój wyraz w zarysach i dążeniach ZLCh "Samopomoc".
Dla uwypuklenia metod pracy pozwolę sobie przytoczyć uchwalone w dniu... [miejsce wykropkowane w oryginale - DM] zasady i dążenia, które same przez się dadzą całokształt pojęć o ZLCh "Samopomoc".
"Zasady i dążenia ZLCh "Samopomoc"
1. ZLCh "Samopomoc" dąży do niepodległej Polski Chłopsko-Robotniczej, uważając ją za główny cel i działa w obronie mas chłopskich wszelkimi legalnymi środkami.
2. Władza. Opierając się na dziesięcioletnich doświadczeniach w Polsce, jak i w innych krajach, przeszliśmy do przekonania, że ani rządy fabrykancko-obszarnicze, ani ugodowe nie zapewnią nigdy chłopom dobrobytu i wolności. Tym bardziej w czasach dzisiejszych, w czasach rozpanoszenia się faszyzmu, wszelkie nadzieje na sejmy lub dobre serce panujących dyktatorów muszą uznać chłopi jako mrzonki i obłudę ugodowców, siejących te złudzenia. Biorąc pod uwagę, że masy pracujące, tj. bezrolni, małorolni, średniorolni chłopi, robotnicy i inteligencja pracująca stanowią w Polsce olbrzymią większość ludności, przeto dążyć będziemy, aby ta większość społeczeństwa miała głos decydujący w życiu gospodarczym i politycznym i powołała rząd chłopsko-robotniczy, mogący jedynie zaspokoić potrzeby i żądania mas pracujących.
3. Ziemia. Ziemia, karmicielka ludzi, zroszona krwią i potem chłopów, powinna do nich należeć. Wielkie obszary zabrane ongiś gwałtem chłopom przez szlachtę, powinny być do 30 hektarów 54 morgów przez rząd chłopsko-robotniczy wywłaszczone i zwrócone bez wykupu chłopom bezrolnym, małorolnym i średniorolnym dla uzupełnienia ich gospodarstw. Zwalczamy dziką parcelację, która daje korzyści jedynie obszarnikom sprzedającym ziemię po wysokich cenach oraz kupującym ją bogaczom wiejskim. Występujemy przeciwko krzywdzeniu mało- i średniorolnych chłopów i przez obszarników kilkuwłókowych bogaczy wiejskich przy likwidacji serwitutu i przy komasacji. Serwituty, jak i komasacja, powinny być uregulowane równolegle z wywłaszczeniem obszarników i upełnorolnieniu drobnych gospodarstw chłopskich.
4. Podatki. Do najgłośniejszych żądań codziennych zaliczamy polepszenie warunków bytu mas chłopskich; dążymy dlatego do przerzucenia ciężarów podatkowych z chłopów na obszarników i bogaczy wiejskich, do średniorolnych powinna być zastosowana degresja, czyli zmniejszenie podatków, zanim przeprowadzone zostanie wywłaszczenie - progresja, czyli powiększenie, zależnie od posiadanej ziemi. Biedota wiejska powinna być od wszelkich podatków zwolniona. Dążymy do zniesienia podatków, tzw. pośrednich, tj. podatków od soli, cukru, nafty, tytoniu, zapałek itd., gdyż podatki te w setkach milionów złotych opłacane są prawie całkowicie przez milionowe masy chłopsko-robotnicze. Zamiast nich żądamy wprowadzenia większego podatku od większych dochodów i zysków oraz uproszczenia systemu podatkowego. Przeciwstawiamy się wydatkom na zbrojenie i policję oraz domagamy się obniżenia wysokich pensji oficerskich i wyższych urzędników.

Zjednoczenie Lewicy Chłopskiej "Samopomoc" w opinii władz państwowych II Rzeczypospolitej - część II

POWRÓT
 
© Dariusz Magier. Prawa autorskie zastrzeżone.